Roztargnienie wędkarza, czyli zostawione nad wodą
W zeszłym tygodniu zdarzyło mi się zostawić nad Wartą przy stadionie przezroczyste pudełko z moimi skarbami: wiróweczki Meeps, ręcznie kute mikro-wahadłówki, woblerki.
. Za gapiostwo trzeba płacić. Mam taką cichą, niewielką nadzieję, że może czyta to ktoś, komu sumienie mówi, że warto by znaleźć właściciela.Jakby co, to na priva. Między innymi te blaszki:
